Dezinformacja… Każdy z nas podczas wyrabiania opinii może popełniać błędy poznawcze. Polecam fragment artykułu mojego znajomego Marcina Szali „Prawda i fałsz – temat na lekcje” (2024).
Fragmenty artykułu:
„samą prawdę możemy różnie rozumieć i może być ona w różnym stopniu dostępna. Oprócz kształtowania pewnej refleksji w ramach nauczania przedmiotowego można również zwracać uwagę na ogólnie występujące błędy poznawcze. Pokazywać je uczennicom i uczniom oraz budować odporność – tak by samemu ich nie popełniać oraz by móc je zauważyć w debacie.
BŁĘDY POZNAWCZE
…”błędy poznawcze, które często popełniamy. Wszyscy bez wyjątku. Czynią nas one podatnymi na perswazję oraz zniekształcanie obrazu rzeczywistości. Między innymi przez nie stajemy się ofiarami fake newsów i dezinformacji. Przez nie dochodzimy do błędnych wniosków i stawiamy błędne hipotezy. One powodują, że przyjmujemy pewne zdania za prawdziwe i podejmujemy błędne decyzje.
Warto znaleźć czas w trakcie uczenia każdego przedmiotu na rozmowę o niektórych z nich:
Efekt autorytetu – błąd poznawczy
Opisany przy analizowaniu nauk przyrodniczych. Zakładamy, że jest <tak>, ponieważ ktoś, komu przypisujemy rolę autorytetu, tak twierdzi. Tutaj minimalnym standardem byłoby zdać sobie z tego sprawę i móc otwarcie to stwierdzić, jako pewien aksjomat. Choć często już samo zrobienie tego pcha nas do oczywistego pytania – czy na pewno?
Efekt grupy
– należąc do jakiejś społeczności, grupy wolelibyśmy by w konflikcie poznawczym, wygraną była wersja, która dominuje w naszej grupie, czyli myślimy albo chcemy myśleć tak, jak większość w naszej grupie. Dostosowujemy nasze myślenie. Mechanizm ten jest podobny do syndromu grupowego myślenia, w którym już nie tylko projektowana jest nasza chęć bycia takim jak reszta, ale wręcz mamy trudność z wypowiedzeniem, wyartykułowaniem odrębnego zdania – doskonale ilustruje to eksperyment Solomona Asha.
Efekt potwierdzenia (confirmation bias – błąd konfirmacji)
– zamiast sprawdzać różne źródła wiedzy, starając się dotrzeć do obiektywnej prawdy, skupiamy się na danych i przykładach, które potwierdzają to, w co już wierzymy. To tak, jakbyśmy chcieli uniknąć sytuacji, kiedy dowiadujemy się o czymś niepomyślnym;

Cherry picking
– selekcja danych powiązana z błędem konfirmacji – może być celowa lub sami wpadamy w pułapkę błędu konfirmacji; zalicza się do tego wybiórcze/wycinkowe wykorzystywanie danych, pomijające cały istotny kontekst lub ważne dane porównawcze;
Fałszywy wybór
– przedstawianie sytuacji jakby była wyborem wyłącznie pomiędzy dwoma opcjami (my – oni, słusznie – niesłusznie, dobry człowiek – zły człowiek). Dychotomie tego typu zarówno są łatwiejsze do operowania (łatwiej dokonać wyboru pomiędzy dwoma możliwościami), jak i użyteczniejsze jako technika w debacie. Tutaj widzimy potencjalny wpływ, jaki możemy mieć poprzez wybór metod dydaktycznych – korzystanie np. z debat oksfordzkich może zwiększać tendencję do myślenia w takich kategoriach. Z drugiej strony ćwiczenia szukania alternatywy (podważania tezy w pytaniu) mogą ją zmniejszać;
Efekt aureoli – błąd poznawczy
Pierwsze dobre wrażenie w połączeniu z pozytywnymi stereotypami na temat pochodzenia/płci danej osoby powoduje, że wierzymy komuś bardziej, dzięki czemu później idealizujemy go i znajdujemy różne wytłumaczenia popełnianych przez niego błędów. Przeciwieństwem efektu aureoli jest efekt diabła/rogów. Na podstawie pierwszego złego wrażenia, które często wynika z naszych stereotypów, dotyczących czyjegoś wyglądu/pochodzenia, oceniamy z góry kogoś negatywnie;
Heurystyka dostępności
– efekt polegający na tym, że dane, informacje, założenia, które łatwiej nam sobie przypomnieć, szybciej przyjmujemy za prawdę. Łatwość można zasymulować świeżością wspomnienia czy jego powszechnością;
Efekt obserwatora (researcher’s bias)
– podobnie jak w błędzie potwierdzenia czy jak przy cherry picking, jesteśmy bardziej otwarci na to, czego szukamy, trudniej natomiast jest zobaczyć coś, czego nie szukamy;
Błąd jednorodności grupy obcej
– przy ograniczonych informacjach często przypisujemy uniwersalne cechy grupie społecznej, której nie znamy. Tak jak stereotypy nie mają często potwierdzenia w cechach immanentnych członków grupy, tak również tutaj jest to nieuzasadnione uproszczenie;
Pomylenie korelacji z przyczynowością
– z obserwacji, że jedno zjawisko zachodzi po drugim, nie wynika, że jest to związek przyczynowo-skutkowy”.
Źródło:
PRAWDA I FAŁSZ. Edukacja w czasach fake newsów i manipulacji, pod redakcją Roberta Jesionka, Warszawa 2024, www.wcies.edu.pl