Młodzi i nastolatki w interencie – badania

Nowe pokolenia internautów są głęboko zanurzone w sieci.

Jak to wygląda w statystkach? Czy dzieci są zagrożone w interencie? O czym się mówi, o czym nie? Jak jest rola tzw. big-tech-ów i branży reklamowo-marketingowej? Co może zrobić polskie państwo? 

„Internet dzieci” – pierwszy taki raport z monitoringu aktywności dzieci i młodzieży w internecie.

AUTORZY: Bigaj, M., Ciesiołkiewicz, K., Mikulski, K., Miotk, A., Przewłocka, J., Rosa, M., Załeska, A. (2025). Internet dzieci. Raport z monitoringu obecności dzieci i młodzieży w internecie. Warszawa: Fundacja „Instytut Cyfrowego Obywatelstwa” oraz Państwowa Komisja do spraw przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich poniżej lat 15.

 

Nowy raport donosi:

  • Wśród serwisów społecznościowych regularnie wykorzystywanych przez dzieci w wieku 7-12 lat najpopularniejszy jest Tik Tok – najmłodsi użytkownicy uruchamiają go wielokrotnie w ciągu dnia i spędzają w nim najwięcej czasu. Mniej intensywnie wykorzystują Facebooka i Instagrama.
  • Spośród komunikatorów najwięcej użytkowników mają Messenger i Whatsapp.

Grupa wiekowa 7-12 lat:

  • Z serwisów społecznościowych i komunikatorów dozwolonych od 13. roku życia aktywnie korzysta aż 1,4 mln dzieci (58%).
  • Co trzecie dziecko (760 tys.) (32%) ma regularny dostęp do platformy TikTok, 24% (580 tys.) do Facebooka, zaś 12% (290 tys.) – do Instagrama.

Najintensywniej korzystają z TikToka – aktywni użytkownicy tej platformy spędzają w aplikacji średnio 2 godziny i 11 minut dziennie

 

Grupa wiekowa 7-14 lat:

  • Najczęściej korzystają z platform społecznościowych i streamingowych.
  • Najczęściej wybieranymi kategoriami tematycznymi są: kultura i rozrywka, edukacja oraz erotyka.
  • Z rozrywki – głównie gier oraz muzyki – korzysta 95 proc internautów z tej grupy, podobny odsetek odwiedziło treści edukacyjne, zaś erotyczne – 51 proc.
  • Do korzystania z serwisów erotycznych najczęściej wykorzystują urządzenia mobilne.

 

„Internet dzieci” to raport, dzięki któremu o sposobach konsumpcji treści cyfrowych przez dzieci mówią fakty.

Badaczki z Gemiusa, PBI oraz Uniwersytetu Warszawskiego – Jadwiga Przewłocka i Aleksandra Załęska oraz dr Anna Miotk – przedstawiły dane pokazujące, jak najmłodsi korzystają w sieci. Magdalena Bigaj, Konrad Ciesiołkiewicz, Krzysztof Mikulski i Monika Rosa opisali konsekwencje, które rodzi obecność dzieci i młodzieży w sieci oraz zestaw rekomendacji i kierunków pilnych interwencji.

Celem publikacji jest zainicjowanie konkretnych działań regulatorów rynku oraz instytucji dbających o ochronę dzieci i młodzieży przed przemocą, nadużyciami oraz wszelkimi formami uprzedmiotowienia – seksualnego i komercyjnego.

Organizatorami inicjatywy są Państwowa Komisja ds. przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich poniżej lat 15 (PKDP), Fundacja „Instytut Cyfrowego Obywatelstwa”, Polskie Badania Internetu oraz Gemius. Raportowi patronują Sejm RP oraz Wydział Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Wybrane statystyki:

 

 

 

Wybrane i ważne fragmenty:

 

PRZEMOC INSTYTUCJONALNA A ODPOWIEDZIALNOŚĆ

Instytucjonalny charakter tworzonej przez media cyfrowe sfery publicznej. Od instytucji oczekiwać musimy dochowania wszelkiej staranności w zakresie poszanowania praw człowieka i praw dziecka, zarządzania zgodnością, etyką, raportowania ryzyk i zarządzania nimi, transparentności proces zarządczych, właściwych regulacji nastawionych na ochronę interesu społecznego i wielu innych narzędzi typowych dla wielkich podmiotów o ogromnej sile rażenia.

Właściwą miarą instytucji powinien być ich stosunek do grup najbardziej wrażliwych i najbardziej bezbronnych. Z natury rzeczy taką właśnie grupą są dzieci.

Uwzględniając przedstawioną wyżej analizę oraz wnioski płynące z opracowania ekspertek Uniwersytetu Warszawskiego, PBI i firmy Gemius, należy sobie zadać pytania o przyczyny braku spójności w deklaracjach wielu interesariuszy środowiska cyfrowego oraz o konsekwencje prawne, finansowe i społeczne, które powinny zostać podjęte w celu kompensowania kosztów społecznych, ekonomicznych i politycznych, jakie ponoszone są przez osoby indywidualne i społeczeństwo.

Nie mam wątpliwości, że w poszukiwaniach odpowiedzi na tak postawione pytania należy użyć kategorii przemocy instytucjonalnej, której w największym stopniu doświadczają osoby małoletnie – z wielu powodów najbardziej narażone na konsekwencje.

 

PRZEMOC INSTYTUCJONALNA

Rozumieć przez nią należy „każde zamierzone działanie instytucji, które ujemnie wpływa na zdrowie, rozwój fizyczny lub psychospołeczny”. Może być ona odzwierciedlona w przepisach prawa oraz normach społecznych, pogłębiając krzywdę określonych grup społecznych.

 Zdarza się, że przemoc ta jest celem sama w sobie lub − jak w omawianym przypadku − celem pośrednim. W pełni uzasadnione wydaje się postawienie hipotezy, że przedsiębiorstwom i ich właścicielom oferującym usługi w postaci platform społecznościowych i innym podmiotom jej używanie służy maksymalizacji zysku.

Poza samymi big techami najpotężniejszymi graczami w tej przestrzeni są firmy z branży reklamy i marketingu. To wskutek modelu stworzonego przez big techy – właścicieli platform (ale także innych „mediów cyfrowych”) oraz agencje reklamowe, marketingowe i domy mediowe całe środowisko cyfrowe, a więc miejsce życia i rozwoju młodego człowieka, działa przede wszystkim w paradygmacie komercyjnym.

s.24

OBSZARY REGULACYJNE: REKOMENDACJE

  • Przegląd i uaktualnienie do realiów świata cyfrowego przepisów karnych dotyczących ekspozycji dzieci w internecie na przestępstwa z obszaru seksualnego, narkotyków, hazardu, oszustw (wykorzystywanie).
  • Zakazanie kierowania jakiejkolwiek komunikacji reklamowej do dzieci poniżej 13. roku życia oraz wykorzystywania wizerunku takich osób w reklamie.
  • Zdecydowane ograniczenie możliwości udostępniania przez placówki, organizacje, kluby i instytucje wizerunku oraz innych danych osobowych dzieci poniżej 13. roku życia w mediach cyfrowych.
  • Wprowadzenie obowiązku raportowania ESG/CSR oraz obligatoryjnych audytów regulacyjnych (w tym UKE, UOKiK, KRRiT), weryfikujących, czy podmioty oferujące usługi, produkty oraz podejmujące takie działania, jak np. organizacja wydarzeń hybrydowych, wykazują troskę o bezpieczeństwo dzieci i młodzieży. Należy zwrócić szczególną uwagę na przestrzeganie prawa do prywatności oraz ochronę przed reklamą profilowaną kierowaną do małoletnich.
  • Stworzenie ramowego pakietu ustawowych rozwiązań − standardów ochrony dziecka w środowisku cyfrowym dla branży reklamy i marketingu oraz innych sektorów. Za ten obszar powinien być odpowiedzialny Prezes UOKiK, który w przypadku braku rozwiązań samoregulacyjnych branży mógłby wydawać wiążące regulacje branżowe.
  • Wdrażanie strategii UE na rzecz skuteczniejszej walki z niegodziwym traktowaniem dzieci w celach seksualnych. Szczególnie ważnym elementem jest regulacja dotycząca CSAM (ang. children sexual abuse material) przewidująca utworzenie – na wzór rozwiązań amerykańskich – Centrum Europejskiego (CE). Regulacja powinna zobowiązywać dostawców usług i produktów online do natychmiastowego obowiązkowego przekazywania wszystkich materiałów CSAM do CE. Taka procedura umożliwiłaby służbom krajowym podejmowanie dalszych działań ratujących dzieci.
  • Implementacja unijnej dyrektywy 2011/93/UE w sprawie zwalczania niegodziwego traktowania w celach seksualnych i wykorzystywania seksualnego dzieci, która nakłada obowiązek kierowania się najlepiej pojętym interesem dziecka na wszystkich etapach stanowienia prawa.
  • Wprowadzanie do programów wychowania i kształcenia w możliwie najszerszym zakresie tematyki z zakresu kompetencji informacyjnych, cyfrowych i medialnych, uczenie od najmłodszych lat higieny cyfrowej, krytycznego i refleksyjnego podejścia do treści publikowanych w internecie.

s. 73

 

Twórcy raportu o inicjatywie „Internet dzieci”.

Niniejszy raport dostarcza niezbite dowody, które sprawiają, że od teraz nikt nie ma już podstaw, by twierdzić, że „dzieci w mediach społecznościowych nie ma” – komentuje Magdalena Bigaj, prezeska Fundacji „Instytut Cyfrowego Obywatelstwa”.

Dr Konrad Ciesiołkiewicz, członek Państwowej Komisji ds. przeciwdziałania seksualnemu wykorzystywaniu małoletnich do lat 15, podkreśla: Wymaga się podjęcia nadzwyczajnych działań zapewniających bezpieczne i przyjazne warunki do życia i rozwoju osób małoletnich, czyli niemalże 1/5 z nas.

Marcin Pery, prezes Gemius:

Jako aktywni uczestnicy tego ekosystemu mamy wpływ na to, w jakiej rzeczywistości będą dorastać nasze dzieci, a skoro tak, jesteśmy zobligowani dążyć do tego, aby „internet dzieci” był lepszym, bezpiecznym miejscem.

 

POBIERZ RAPORT:

 

 

Sprawdź również Artykuły powiązane
facebook-icon