Podcast „Nieoczywiste Rozmowy o PR” – odcinek wstępny

Podcast prowadzą Katarzyna Kopeć-Ziemczyk, Łukasz Zając. Może jeszcze nie znasz naszego podcastu. Polecamy zapoznać się ze skrótem rozmowy i odsłuchać naszego wstępnego odcinka.

Oto nieoczywiste rozmowy o PR.

 

 

Katarzyna Kopeć-Ziemczyk: Masz jakąś swoją wizję? Co chciałbyś za pośrednictwem tej naszej pracy przekazać, opowiedzieć?

Łukasz Zając: Chciałbym dotrzeć do ludzi, którzy właśnie jeszcze niekoniecznie wiedzą, czym jest PR, public relations. Dodatkowo, żeby nasi goście tutaj grali pierwszą rolę. Wydaje mi się, że też ty i ja, że potrafimy słuchać. I mamy tu jakiś talent.

K: Pewnie wielu słuchaczy może sobie zadawać pytanie, ale właściwie kim my jesteśmy i skąd my się tu wzięliśmy?

Podcast: Nieoczywiste Rozmowy o PR

 

Ł: Ja od około 20 lat zajmuję się szeroko rozumianą komunikacją PR. Jestem socjologiem. Chwilę pracowałem w telewizji. Później miałem swoją agencję PR. Do dzisiaj też jestem konsultantem. Ostatnie kilka lat zajmuję się komunikacją korporacyjną, publiczną. Przeszedłem przez administrację rządową. Praca dla państwa jest dla mnie ważna.

A teraz jest już taki moment, że trochę inwestuje w swoje autorskie tematy; tu też się realizuję, jak w podcaście.

Więc ogólnie myślę, że do emerytury będę PR-owcem. To nie jest tak, że po 20 latach w tej branży jest nuda. Wręcz przeciwnie, bo otaczający nas świat wiele od nas wymaga.

A ty?

Katarzyna Kopeć-Ziemczyk: Ja jestem dzisiaj przede wszystkim Kasią Kopeć-Ziemczyk, która realizuje się na wielu płaszczyznach. Jedną z nich jest PR, komunikacja dla organizacji, komunikacja z mediami. Ale tak naprawdę czerpię z tego, co robiłam przez wiele, wiele lat ze swojego doświadczenia dziennikarskiego, telewizyjnego.

Czerpię ze swojego doświadczenia mówcy. Czerpię z relacji z ludźmi. Myślę, że w ogóle nas oboje akurat te relacje bardzo mocno prowadzą. Zresztą dowodem na to jest to, że jesteśmy w jednym studio teraz razem.

Jestem też doktorem nauk o mediach.

Napisałam pracę o polaryzacji mediów. Pracę niełatwą, która wzbudza spore emocje do dzisiaj. A jak to o polaryzacji to tak się fajnie składa, że w zależności od sytuacji połowa jest za, a połowa jest przeciw.

Ale jeszcze porozmawiajmy trochę w ogóle o idei naszego podcastu, bo też myślę, że to jest ważne, że chcemy pokazać, że tak naprawdę PR nas otacza wszędzie. Jest jak powietrze. A w XXI wieku jest rzeczą niezbędną, rzeczą, która się dzieje czasami nawet i bez naszego wpływu.

Nawet czasami mam wrażenie, że nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo on po prostu jest obok nas. I nie potrafimy tego dostrzegać, a często nawet nie potrafimy tego docenić.

 

Ł: PR nam służy nam, jako pierwsza wizytówka, czyli to jak wyglądamy, jak mówimy i bardzo ważna rzecz – czy dowozimy, mówiąc kolokwialnie. Bo jak dajemy słowo, a później zmieniamy słowo, albo nie dowozimy –  to tak NIE zbudujemy dobrej reputacji.

PR jest coraz bardziej skomercjalizowany. Internet jest bardzo skomercjalizowany.

Chyba też będziemy o tym mówić, że darmowy internet, w sensie obecności się trochę kończy.

Ja bym chciał też pokazywać takie osoby, które zrobiły w Polsce czy zagranicą coś świetnego z marką, z organizacją, czy ze stowarzyszeniem, które w ogóle nie istniało.

W sensie działało, ale nie było publicznie widziane. I myślę, że tutaj też mamy sporo do pokazania.

 

K: Jakbyśmy chcieli teraz poznać swoją grupę docelową, czy my prowadzimy podcast tylko dla ludzi związanych z public relations, czy gdzieś więcej chcemy wychodzić?

K: Mam taką dużą nadzieję, że wszystkie tematy, o których będziemy mówić, będą docierały nie tylko do ekspertów z rynku PR-u i komunikacji, ale że będą też bardzo atrakcyjne dla tych ludzi, którzy być może myślą o tym zawodzie.

Inni. Być może już z niego wyszli i się przebranżowili.

Będziemy więc poruszać tematy związane z chociażby komunikacją korporacyjną, komunikacją zewnętrzną.

Będziemy rozmawiać o marce, o jej tworzeniu.

Będziemy rozmawiać o tym, jaką zachować higienę swojej pracy, żeby funkcjonować dobrze i długo w tym zawodzie.

Będziemy poruszać tematy związane na pewno w przyszłości nie odpuszczę z dziennikarstwem.

Więc liczę na to bardzo, że będą to rozmowy, które pozwolą każdemu odnaleźć coś dla siebie, bo to są nieoczywiste rozmowy o PR.

To nie rozmowa o definicjach, chociaż mam takie życzenie, żeby kilka osób profesorów też się u nas pojawiło i żeby o tej definicyjności też porozmawiać, bo to też wcale nie musi być takie oczywiste, jak się na pierwszy rzut oka wydaje.

 

Ł: Ja mam też takie pragnienie, żeby zaprosić prezesów, członków zarządów, panie prezeski, różne osoby, żeby powiedziały jakie mają obawy w związku z korzystaniem usług PR, bo to słowo jest odmieniane w każdym tygodniu przez wiele przypadków.

Już nie chcę powtarzać, w jaki sposób jest odmieniane, bo często to właśnie nie definiuje public relations.

I żeby nasi goście powiedzieli, jak oni widzą komunikację korporacyjną, dlaczego obawiają się pewne rzeczy komunikować. Także żeby powiedzieli też, czego chcą od nas i czy my jesteśmy w stanie na to odpowiedzieć.

Podsumowując, żeby zobaczyli, że PR-owcy mają swoje należyte miejsce w strukturach organizacji, wszystko jedno, czy jest to pięcioosobowa firma, czy firma, która ma 5 tysięcy osób. W Polsce jeszcze umacniamy to spojrzenie i de facto robimy trochę misyjny projekt, w tym sensie, że dużo na edukację stawiamy.

 

K: My naprawdę musimy zacząć więcej mówić o tym, co robimy, jak robimy i wychodzić z tym, bo nikt się na zewnątrz nie domyśli, że my działamy.

Ł: Jeżeli na poziomie zarządu już są ludzie od komunikacji i wtedy jak ktoś buduje biznesplan, to też jest ktoś od marketingu czy od PR-u i mówi „no dobrze, ale zastanówmy się, jak nasi interesariusze na to zareagują…” nie tylko pracownicy, ale klienci, media, organizacje ekologiczne, politycy itd. itd.

A jeżeli jest tak, że w pokoju zarządu jest coś ustalone, jest zrobiona strategia i później rzuca się to do pokoju PR-owca, no to on już często niedużo może zrobić. I dlatego widzimy czasami malowanie trawy na zielono…

K: Tu potrzebny jest nam dialog, bo dla mnie PR to też jest dialog.

Dialog społeczny, dialog w ramach organizacji, dialog taki branżowy właśnie. To dzielenie się wiedzą. Może po prostu zwyczajnie jesteśmy jeszcze na etapie, kiedy potrzebujemy zbudować dialog.

Ł: Mam też wielką chęć, żeby tutaj trochę u nas przemaglować ludzi, którzy zajmują się edukacją menedżerską, bo niedawno też ukończyłem studia MBA i praktycznie nic tam z nie poruszono z komunikacji społecznej. Nawet część ludzi z naszego pokolenia szeroko rozumianych, nie wiem, 40-latków może ominęła ta przygoda, jak coś dobrze zaprezentować. Ty pracowałaś w telewizji, ja jestem też w PR. I jesteśmy na to wyczuleni. Sporo ludzi nie potrafi stanąć przed publiką plus 20 osób, opowiedzieć fajnie prezentacje itd., już nie mówiąc o wizycie w studio.

To są ważne kompetencje, bo jeżeli ktoś podejmuje jakieś decyzje w dużych czy w średnich organizacjach, na pewno go nie ominie komunikowanie…I samą wiedzą się nie obroni, niestety. Sposób prezentowania, pokazywania, budowania swojej marki osobistej jest bardzo kluczowy.

K: Tak, będziemy też mówić o zarządzaniu sobą w stresie.

Ale też jedno takie ciekawe zdanie mi przyszło teraz do głowy, kiedy mówiłaś o tych dużych zmianach. I w takiej szybkiej zmienności w otoczeniu. Przecież jeden z naszych rozmówców pięknie powiedział, że bywają takie działki komunikacji, w których można mówić o ogólnych ramach, ale tak naprawdę freestyle się liczy.

Ł: Dokładnie, nie wszystko da się zaplanować.

Ł: I też liczą się ludzie, z którymi PR-owce na co dzień funkcjonują, bo jesteśmy może czasami dyrygentami albo koordynatorami wielu procesów, ale jak pracownik, który jest na pierwszej linii działania w terenie, jak on nam nie przekaże jakieś informacje, czy nie mamy dobrego stosunku z portierem, czy z takimi codziennymi osobami, które na co dzień spotykamy, które może nie są wysoko gdzieś na ścianach zapisane, ale to od nich często dowiadujemy się, jak działa organizacja. To oni mają niesamowite uszy, oczy, widzą, co się na serio dzieje.

K: A w tych rozmowach będzie też dużo o tym, żeby nie zapominać, kim jesteśmy jako PRowcy, po co jesteśmy, dla kogo jesteśmy.

Żeby też, być może zachęcić różnego rodzaju organizacje, instytucje do tego, żeby się zastanowiły, czy PR-owca w ogóle mają, a jak nie mają, to trzeba by przypadkiem taki PR-owiec nie jest im potrzebny.

Posłuchaj podcastu „Nieoczywiste Rozmowy o PR” – odcinek wstępny

Sprawdź również Artykuły powiązane
6 minut

Podcast „Nieoczywiste Rozmowy o PR” – odcinek wstępny

Podcast prowadzą Katarzyna Kopeć-Ziemczyk, Łukasz Zając. Może jeszcze nie znasz naszego podcastu. Polecamy zapoznać się ze skrótem rozmowy i odsłuchać naszego wstępnego odcinka. Oto nieoczywiste rozmowy o PR.     Katarzyna Kopeć-Ziemczyk: Masz jakąś swoją wizję? Co chciałbyś za pośrednictwem tej naszej pracy przekazać, opowiedzieć? Łukasz Zając: Chciałbym dotrzeć do ludzi, którzy właśnie jeszcze niekoniecznie wiedzą, czym jest PR, public relations. Dodatkowo, żeby nasi goście tutaj […]

facebook-icon